... dwie baby pośle
potwierdzenie operatu mogło się przeciągnąć o 2 tygodnie. Na szczęście wspomniana już Najwyższa Izba Kontroli prawie codziennie robiła kontrolę w Starostwie. Pozwolenie złożone. Urzędnik, który się tym zajmuje w krośnieńskim Strostwie jest przemiły i podpowiada co załatwić, żeby przyspieszyć.
W Starostwie nazywają nas już "poganiacze".
W międzyczasie w 1 dzień (normalnie ok. 2 tygodnie), babeczki załatwiły uzgodnienia warunków budowy z wojewódzkim konserwatorem zabytków (bo działka leży na stanowisku archeologicznym). W tym samym czasie architekt załatwił jakąś decyzję z Zarządem Dróg Powiatowych dotyczącą wjazdu.
A zatem naszemu sympatycznemu urzędnikowi, który ma juz wszystkie uzgodnienia, pozostało jedynie wysłać pismo do sąsiadów. Sąsiedzi też się budują, więc tu problemów / sprzeciwów się nie spodziewamy.
Do następnych dobrych wieści...