dalsza dłubanina
Od pewnego czasu jest tak, że gdy przychodzi weekend, uświadamiamy sobie ile jeszcze drobnych rzeczy jest do zrobienia w domu i oczywiście mocno postanawiamy, że zabieramy się za nie. Efekt jest taki, że sobota to błogie nie robienie niczego, co związane by było z budową. Tak sobie czekamy, aż przyjdzie wiosna.
Choć mała, drobna rzecz pojawiła się w kuchni - listwy. Całe 15 minut roboty
Na naszej działce widzieliśmy już sarenki, bażanty i psy (oczywiście nie nasze). Teraz przyszła kolej na ..koty (nie ma to jak szorowac się na rozgrzanym tarasie )